Septuaginta
Ta grecka Septuaginta to było pierwsze tłumaczenie z języka hebrajskiego na język grecki. Było to w czasach Aleksandra Macedońskiego, który podbitym krajom narzucił język grecki. Jeden z jego generałów – Ptolemeusz Filadelfos – w Aleksandrii zbudował Bibliotekę Aleksandryjską i nakazał przetłumaczenie hebrajskiego tekstu Biblii na język grecki przy pomocy 72 Żydów sprowadzonych z Jerozolimy, po 6 z każdego izraelskiego pokolenia, by przetłumaczyli Biblię wiernie i dokładnie!
Wtedy w Aleksandrii (jednym z największych miast śródziemnomorskich) żyło około 2 milionów ludzi, z czego ¼ to byli Żydzi. Wielu z nich już zapominała ojczysty język hebrajski, część znała aramejski, ale jedynym powszechnie tam zrozumiałym językiem był grecki.
Hebrajskie teksty stanowiły pewną wartość. Aleksander Macedoński, zdobywszy Niniwę, zobaczył bibliotekę glinianych tabliczek, zbierającą mądrości całego ówcześnie znanego świata. Zapragnął taką mieć, ale nie dane mu było tego dożyć; pomysł ten zrealizował Ptolemeusz Filadelfos, który zebrał mądrości całego starożytnego świata w jednym miejscu. Każdy, kto przybywał do Aleksandrii, musiał przywieść ze sobą jakąś księgę i oddać ją. W bibliotece ją przepisywano, oryginał zachowywano, a kopię oddawano przybyszowi. Wszyscy byli zadowoleni, bo jedni otrzymywali nowszą sztukę, a drudzy kolejną księgę do zbioru.
Stąd wymogiem czasu było posiadać Świętą Księgę Żydów. Było o niej głośno, bo Pięcioksiąg i naród, o którym on mówił, mieli związek z Bogiem. Ten Bóg powiedział, że to jest jego naród! Nie było innej możliwości, aby się o tym dowiedzieć, jak tylko prosząc Żydów, aby ją przetłumaczyli.
Nazwa tej księgi – SEPTUAGINTA – pochodzi od siedemdziesięciu Żydów zaproszonych do jej tłumaczenia. O tym, jak dobrze to zrobili, świadczy to, że gdy w Nowym Testamencie cytuje się Stary Testament, to są to cytaty z Septuaginty! Porównanie hebrajskiego tekstu Masoreckiego z Septuagintą pokazuje, że to niezwykle wierne tłumaczenie.
Możemy tłumaczyć tekst na wiele sposobów. Tłumaczenie słowo w słowo może być niezrozumiałe, ponieważ będzie niegramatyczne. Tłumaczenie poetyckie (tak, jak zrobił to Kochanowski) już nie jest tłumaczeniem, ale raczej jakąś myślą lub parafraza.
Z tłumaczeniami jest więc tak, jak mówi włoskie przysłowie: traduttore – traditore (tłumacz – zdrajca). Nie da się oryginalnego tekstu w 100% dokładnie przetłumaczyć, ale można to zrobić bardzo wiernie: albo słowo w słowo, albo literacko.
Tutaj mamy kodeks zapisany dużymi literami, już z samogłoskami. Ten tekst to litera przy literze, wyraz przy wyrazie i zdanie przy zdaniu. To jest cały grecki tekst Starego i Nowego Testamentu z 4 wieku n.e.